poniedziałek, 25 stycznia 2010

Polska szkoła = strata czasu ?

Uważam naukę w szkole (gimnazjum, blech...) za stratę czasu. A to dlatego, że wiedza w niej nabyta nie przyda mi się w przyszłości. Na podstawie poprzedniego zdania uważasz, że mam wąski zakres myślenia? Że nie jestem wszechstronny? Nie - nie chodzi o to. Po prostu mógłbym chętnie uczyć się wszechstronnie, pod warunkiem że byłoby to dobrze zorganizowane.

Przede wszystkim - skończyć z czasochłonnymi pracami domowymi. 10 graficznych rozwiązań układów równań potrafią skutecznie zniechęcić do matmy, a również konieczność szukania w źródłach pozapodręcznikowych (znowu marnowanie czasu) powoduje uraz do historii. Dlaczego czas jest taki ważny? Pozwala na naukę tego, czego szkoła nie oferuje, ale co się w przyszłości przyda. Na przykład informatka jest na żałośnie niskim poziomie, i w dodatku uczy korzystania z Windowsa, który jest płatny, więc nauka informatyki nie idzie z nauką przedsiębiorczości. ;) Więc informatyki trzeba uczyć się w domu...

Czas należałoby przeznaczyć na rozwijanie zainteresowań i talentów. Wprowadzić specjalizację w szkołach od 4 klasy podstawówki, no... może przesadziłem... od gimnazjum. Przechodząc przez polski system edukacyjny tracimy 9 lat, najpierw 3 na kolorowaniu pszczółek (co mu się w ogóle nie przyda i jest traktowane jako kara), później 3 na uczenie się m.in. o gatunkach paproci chronionych (mimo, iż w lesie i tak nie będę wiedział która jest chroniona bo nie rozpoznam ich, w końcu szkole nie wystarczyło na albumy ze zdjęciami) i kolejne 3 na tracenie czas na rozprawki (które przydadzą mi się tylko jeśli zostanie... nauczycielem polskiego).

I wszystko w atmosferze dresiarzy-debili, dzieci neo z ADHD i innych degeneruchów...

Wprowadzenie specjalizacji pozwoli także na polepszenie stosunków koleżeńskich no-life'ów z innymi - gdy wprowadzimy w gimnazjach klasy informatyczne, "aspołeczne" geeki będą miały z kim rozmawiać.




Tyle marudzenia, jeśli przypadkiem to czytasz to zastanów się nad zorganizowaniem jakiegoś referendum... Ja nie mogę bo 1. jestem nieletni i 2. nie mam czasu bo programuję. ;)

2 komentarze:

  1. Akurat tak sobie nad tym myślałem od niedawna. Dlaczego prawda tak bardzo boli :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoła myślę wprowadza trochę braku odpowiedzialności za swoje życie.

    Idę do szkoły -> skończę szkołę -> MAM mieć pracę.

    Kiedyś, szkoły nie było i każdy musiał sam uzyskać umiejętności, które pozwalały mu się utrzymać.

    Niestety, dzisiaj to wszystko jest postawione na głowie :/

    OdpowiedzUsuń